Data: 2012-03-09 21:42:05
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 09 Mar 2012 19:36:20 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
> Oczywiście ideałem jest ziemniak nieobrany gotowany na parze - tak jak
> się dla świń w parniku gotuje, dla ludzi jedyną różnicą powinno być
> dokładniejsze umycie tego ziemniaka (szczoteczką a nie tylko przez
> polanie wodą) żeby piach w zębach nie zgrzytał.
Wiem o tym, ale w instrukcji jest, zeby ziemniaki pokroić - co uniemożliwia
ten efekt "parnikowy". Całe ziemniaki w życiu się nie ugotują w tym.
MŚK jest niepocieszony, bo liczył na takie ziemniaki.
--
XL
|