Data: 2012-03-09 21:40:54
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1ko755wkqrkoc$.1am70vjww6qk9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 9 Mar 2012 17:22:43 +0100, Szpilka napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1ad9zjkqtz6ev$.1732ln81523xr.dlg@40tude.net...
>>> Ziemniaki - absolutne nieporozumienie, szkliste, zupełny brak
>>> puszystości,
>>> przesiąknięte i ociekające wilgocią. Czyli - gotuję je nadal
>>> tradycyjnie.
>>
>> A ja dopiero odkryłam niesamowity smak ziemniaka własnie z parowara.
>> Jestem
>> zachwycona. Gotowane z wody traca wszystko co w nich najlepsze.
>>
>
> Moze i tak, ale konsystencja klucha mi w ziemniaku nie pasuje :-)
U mnie nie mają konsystencji klucha.
Może to zależy od rodzaju ziemniaka, a może od wielkości pokrojenia?
>
>>> Ryba, klopsiki mięsne - rewelacja.
>>> Brokuły, cukinia - rewelacja.
>>
>> Marchewka, seler, fasolka szparagowa, kalafior - poezja.
>
> Jeszcze nie robilam, pierwsze wrazenia dopiero, ale wiem z opinii w necie,
> że tak. No i na te ziemniaki się napaliłam, naobiecywałam MŚK jakie pyszne
> będą, a tu klapa.
>
>>
>>
>>> Parówki - mogą być.
>>
>> Nie robiłam.
>>
>> Często robię pierś z kurczaka obsypaną wcześniej różnymi ziołami.
>>
>
> Dziś robiłam rybę, mintaja w przyprawach - bardzo dobry.
Rybę akurat to robiłam sote. W ziołach muszę spróbować.
Ale zawsze do obiadu z parowara robię sos jogurtowy, w różnych smakach
Sylwia
|