Data: 2012-06-22 22:05:10
Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stefan" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:a4k7q1FetkU1@mid.uni-berlin.de...
> Stefan wrote:
>
> dawniej nazywało się to dwupierdzian grzmotanu.
>
> A w szkole bawiliśmy się różnymi substancjami powszechnie znanymi jako
> trucizny lub substancje żrące. I fenol, i kwasy różniste, też stężone.
> Nawet
> chlor robiliśmy z HCl i KMnO4.
> Teraz w gabinecie chemicznym to pewnie tylko woda i NaCl jako odczynniki
> stoją.
>
> Waldek
Była taka książeczka pana Sękowskiego "Zajmująca chemia" czy coś podobnego.
O, tam były fajne doświadczenia...potem na podwórku były i huki, i smrody, i
mały pożarek udało się zrobić. To byli czasy.... I udało nam się to przeżyć!
Chociaż d..a nieźle bolała...
pozdr
Stefan
|