Data: 2007-03-30 08:27:40
Temat: Re: Problem z kartaczami
Od: "JaMyszka" <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Mar, 09:01, Gosia Plitmik wrote:
> Mam pytanie, co zrobic by kartacze się nie rozwalały w trakcie
> gotowania?Jak myślicie, kartacze najpierw robic, gotowac, a potem
> zamrozic?Zamrozic surowe?Ostatnio mi przeleciały przez łyżke
> cedzakową;-(za mało skrobi?Mąki?
Kartacze? Kartacze się piecze, przynajmniej tak nasza Bożenka mówi
http://groups.google.pl/group/pl.rec.kuchnia/browse_
frm/thread/4dbe6da4628e3e6b/259c0601540b11d3?lnk=gst
&q=kartacze&rnum=1&hl=pl#259c0601540b11d3
Gotuje się cepeliny - w tym linku też jest przepis na nie.
Cały czas miałaś wrzątek, jak wrzucałaś kluski do wody?
Moi rodzice roztwór wodny, w którym gotowali "kluski
ziemniaczane" (pod tą nazwą w domu były robione), to zaprawiali
skrobią, która wydzielała się z odsączanych, surowych ziemniaków. I
chociaż przegotowana skrobia nie jest już taka kleista, ale płynna, to
jednak nie wypłukiwana była skrobia z klusek.
Często sobie robili kluski ziemniaczane na mleku (wałeczki grubości
palca). Uwielbiali to!
Aha... Ja bym zamrażała podgotowane/podsmażone.
Serwujesz z mikroweli czy z wody?
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
|