Data: 2009-02-09 21:26:46
Temat: Re: Stolnica silikonowa
Od: Panslavista <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Lut, 21:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 9 Feb 2009 21:03:24 +0100, Cecylia napisał(a):
>
> > Tak używam stolnicę silikonowa- jestem b. zadowolona z niej. Nie wolno na
> > niej kroić nożem (można poprzecinać).
>
> Ale krojenie radełkiem ciasta na faworki chyba wytrzyma? Jak myślisz? - też
> mam ochotę na taką stolnicę, bo obecna mi się po blacie okropnie przesuwa.
> Gdzie kupiłaś swoją? - szukam jak największej.
Bym nie radełkowal - seria nacięć i podzielisz ją na kawałki jak
znaczki pocztowe.
Ogólnie ta stolnica to chyba jest pod nazwą "mata silikonowa"...
Są maty odporne na cięcie - japońskiej firmy produkujacej noże
krążkowe, ale nie wiem, jak się maja do kontaktów z żywnością.
Ja mam stolnicę ze sklejki wodoodpornej o gr. 12mm (była) trochę
cieńsza się zrobiła - zdejmuję warstwę uszkodzoną i szlifuję
powierzchnię co parę lat. Wytrzymała już ze 30... Z boku ma przekrój
wyprostowanego "Z" - to są listwy drewniane przybite z obu stron do
dłuższego boku. wtedy ta blizej mnie jest skierowana w dół i opiera
się o blat np. stołu, dzięki czemu stolnica nie odsuwa się ode mnie, w
tym czasie druga listwa jest skierowana w górę i stanowi rant
zapobiegajacy spadaniu mąki, ciasta czy narzędzi za stolnicę.
Stolnica duża, nie muszę się ograniczać - z boku mogę przykręcic
maszynkę do mielenia mięsa czy do makaronu np. Marcato. Druga strona
jest przewidziana na grubsze prace z nożem, np, siekanie kapusty w
większych ilościach, gdy deska jest już za mała, a szatkownica (na
korbę) za duża...
|