Dariusz wrote

> > Wlasnie to stwierdzenie udowadnia, ze nie znasz sie na problematyce
nowotworow
> > i ze  nawet nie potrafisz uzywac poprawnie uzywac podstawowej terminologii w
> > tym zakresie.
> >
> > Trudno jest wiec traktowac powaznie wszystko co napiszesz w tym zakresie.

> to czekam zatem na twoje poprawne rewelacje

Myslisz o grupie pl.sci.medycyna.moderated ? Mysle, ze to dobry pomysl, nie
mam tylko czasu aby sie tym zajac. Moze niedlugo, jak sie odrobimy z dyskusja
na temat modelu finansowania ochrony zdrowia oraz nowym , idiotycznym,
projektem rozporzadzenia MZ w sprawie recept.

Terminologia (podstawowa) w zakresie chorob nowotworowych zostala ustalona
okolo 40 lat temu, byle podrecznik dla studentow powinien Ci wystarczyc. A jak
nie wystarczy to MEDLINE lub zamowienie poprzez ktores z wydawnictw
medycznych , zagranicznych, jest znakomitym zrodlem wiedzy.

Dyskusja na temat nowotworow skory (zwanych rakami, albo w starodawnej
polszczyznie wrzodami raczymi) jest bardzo ziekawa. Mysle, ze moja znajoma
onkolozka z Australii (gdzie nowotworow skory jest o wiele wiecej niz na
polnocnej polkuli) z przyjemnoscia by wniosla nieco wiecej powazniejszych
informacji.

W kazdym razie warto wiedziec, ze w Australii zalecenie wycinania wszystkich
nowych zmian na skorze , zwlaszcza u osob w okreslonym wieku, jest bardzo
scisle przestrzegane.

Pozdrawiam

dradam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl