Data: 2019-04-12 09:25:02
Temat: Re: Wielki Brat
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 09:09:22 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
> W dniu 11.04.2019 o 07:48, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >
> >>>
> >> Jak od zawsze i dzisiaj możemy się od chińczyków tylko uczyć. Bo na
> >> dzień dzisiejszy wynagradzamy ludzi nie za to co robią a za to kim są i
> >> co mają - np - dyplomowany nauczyciel mimo tego że wykonuje dokładnie
> >> taką samą pracę co ten który takiego tytułu nie posiada, wynagradzany
> >> jest trzykrotnie wyższą pensją. Jak my mamy równać do chińczyków skoro
> >> zabawiamy się w gonienie własnego ogona..
> > No dobra, tylko po jaki grzyb to wyznawanie ideologii propagowanych przez
> > władze albo zniechęcanie przez nie do niektórych rozrywek w czasie wolnym typu
słuchanie głośnej muzyki na słuchawkach, oglądanie gołych bab czy granie
> > na komputrze. Dla mnie istotne są czyjeś osiągnięcia w pracy, czy on generuje
> > zyski i nie ma długów, a nie zaglądanie, co robi po robocie, jakiego kraju
> > znaczki czy komiksy zbiera, czy pije napoje gazowane etc. A takie pierdoły
> > wpływać mają właśnie na tę chińską punktację, powodując utratę prywatności.
>
>
> Akurat to, czyli tzw mądrość ludzi wschodu, nie ma nic wspólnego z jakąś
> chwilową modą na coś, to jest styl życia bez względu na to jaki system
> polityczny zostaje uznawany za panujący. Z ciekawości - widziałeś
> podejście Hindusa do pracy? Czy pracowitość Japończyków można porównywać
> z pracą na kilka etatów polskiego lekarza?
>
> No i jasne że tak powinno być płaca powinna być warunkowana wydajnością
> i jakością wykonywanej roboty a nie posiadaniem odpowiedniego papierka.
> Pytanie - dlaczego tak nie ma, dlaczego nauczyciel "dyplomowany" musi
> zarabiać trzykrotnie więcej od drugiego, mimo wykonywania tej samej roboty?
Teoretycznie ten dyplom ma być gwarancją jakości usługi, czyli że nauczyciel
jest przygotowany zawodowo do pracy i sprawdził się w znajomości jej arkanów
zawodowych. W praktyce jest różnie i tylko chyba w jakichś skrajnych
przypadkach, o których czytamy w kronice kryminalnej nauczyciel traci dyplom -
najczęściej gdy pomyli swoje powołanie z wiadomym zachowaniem zabronionym
charakterystycznym ponoć bardziej dla profesyj duchownych ;)
|