Data: 2006-04-07 14:45:33
Temat: Re: Zaczatek z zakwasu (do Izoldy ;-)
Od: "Marek" <m...@...tkb.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czekaj, bo nie bardzo rozumiem. Ja robię tak że o 10:00 jest ostatnie
> karmienie, czekam trzy godziny i po tym czasie dodaję resztę składników,
> tzn. resztę mąki, masło, ziarna i przyprawy, maślankę i wodę. Dokładnie
> wyrabiam ciasto, przykrywam miskę ściereczką i zostawiam na pół godziny
> żeby odpoczęło, po tym czasie jeszcze raz wyrabiam, wstawiam ciasto do
> piekarnika w odpowiedniej formie (keksówka lub miska) i rozgrzewam go do
> 50 stopni, jak piekarnik osiągnie zadaną temperaturę to wyłączam grzanie i
> zostawiam tylko włączoną żarówkę, ciasto na wyrośnięcie potrzebuje około
> 2-3 godzin, w międzyczasie trzeba kontrolować powierzchnię chleba żeby nie
> wyschła i kilkakrotnie zraszać ją wodą, kiedy ciasto jest juz tak wysokie
> jak chcemy wyciągamy je z piekarnika i rozgrzewamy go do temperatury
> podanej w przepisie i to koniec :) Podczas pieczenia też zraszamy chleb
> wodą żeby miał piękną, błyszczącą skórkę. Ja jeszcze przed wstawieniem
> chleba do gorącego piekarnika delikatnie smaruje wierzch olejem ale nie
> jest to konieczne.
Tego mi bylo trzeba. Ciasta po wyrobieniu powinno mieć konsystencję
plasteliny?
MP
|