Data: 2006-03-28 05:44:10
Temat: Re: Zakwas do chleba
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Izolda" <izolda_80@USUŃ_TOpoczta.onet.pl> wrote in message
news:e09jpg$irg$1@news.onet.pl...
>>> A dlaczego i tylko? One i tak są w mące...
>>
>> Dlatego bez dodatku hodowlanych, żeby się nie mnożyły jako te silniejsze
>> ;).
>
> Masz rację Atuniu, jeśli dodamy drożdży hodowlanych do młodego zakwasu to
> zdominują one te "dzikie" drożdże.
>
> A
>> bardziej serio - nie mam pojęcia, moja wiedza o zakwasie jest pochodną
>> wielu
>> sieciowych źródeł, majaczy mi się jednak, że właśnie się odradza
>> dodawanie
>> drożdży do zakwasu. To już chyba lepiej do tego chleba dodać bezpośrednio
>> drożdży, a zakwas na dzikich zwierzątkach hodować.
>
> Jeśli robimy zakwas w ten sposób, że do mąki dodamy drożdży hodowlanych to
> otrzymamy tzw. zakwas krótkoterminowy który można użyć już na drugi dzień
> od nastawienia. Ale moim zdaniem nie jest to już "prawdziwy" zakwas, z
> resztą każdy kto piekł chleb wie jaka jest różnica w smaku pomiędzy
> chlebem na zakwasie (z mąki i wody) a chlebem na drożdżach.
>
> Pozdrowionka serdeczne
> Izolda
Nie pisałem o konkurencji drożdży z drożdżami, jako o sprawie dość
oczywistej. Jednak lepsze to niż zakażenie zakwasu balteriami i pleśniami,
czemu przeciwdziała środowisko szybko stworzone przez drożdże...
Różnice w smaku chleba zależą nie tylko od zakwasu, ważna jest mąka,
temperatura w czasie rośnięcia i zależny od niej czas, ilość "przerabiań" -
zazwyczaj dwukrotnie, ale jadłem chleb fantastyczny w smaku przerabiany
trzykrotnie.
A propos zakwasu: gospodynie często nie myły dzież na ciasto chlebowe, tylko
zostawiały nieco na dnie i wlewały do nich wodę z wygładzania powierzchni
bochenków i bułek i to wszystko stało do następnego rozczynu.
Podaję sposób na rozpoznanie przez waszych synów przyszłej synowej od strony
umiejetnosci prowadzenia domu. Syn, będąc u przyszłych (potencjalnych)
teściów (będąc ju ż lekko zadomowionym, w ramach żartów proponuje
opowiedzenie kawału, do którego potrzebna jest stolnica, gdy ją przyniosą
ogląda pilnie, czy nie ma na niej zaschniętego ciasta. Może oczywiście
powiedzieć jakis wybrany kawał nie związany ze stolnicą, dla odwrócenia
uwagi od samej stolnicy twierdząc iż "wyleciał" mu z głowy. Stolnica z
przyschniętym ciastem świadczy, że jaka matka taka córka, czyli jabłko
niedaleko od jabłoni spada...
:-P)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
|