Data: 2011-12-11 16:57:23
Temat: Re: cappucino
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-11 17:39, Waldemar Krzok pisze:
>>>>>> Warto poczytać - poza tematem cappucino:
>>>>>> http://www.if.uj.edu.pl/Foton/89/pdf/14%20kuchenka%2
0mikrofalowa.pdf
>>>>>
>>>>> Jak na pracownika UJ to trochę naciągana ta praca.
>>>>> Dwie wątpliwe tezy z tej pracy:
>>>>> 1. Potrawa jest ogrzewana w całości - w innych opracowniach jest mowa o
>>>>> przenikaniu fal na głębokość 2-2,5cm , co tylko dla niektórych potraw
>>>>> może być uznane za całość.
>>>>
>>>> Obalileś zatem sens używania tych kuchenek w ogóle - po co komu
>>>> ogrzewanie jedzenia na głebokość 2,5 cm?
>>>
>>> Dużo więcej nie grzeje. Możesz sprawdzić. Dlatego trzeba czasem mieszać,
>>> inaczej jest gorąco-zimne. W przypadku płynów konwekcja miesza trochę,
>>> więc jest lepiej (znaczy głębiej).
>>
>> Tzn. ciasto upieczone w półlitrowym kubku (abstrahując od jego
>> emaliowatości) będzie miało gorsze parametry niż to z węższego kubka od
>> kawy? :)
>> (osobiście wlałam do głębokiego talerza i dało radę)
>
> Nie, płaskie jest lepsze. Masz mniej więcej cal od góry, cal od dołu, do
> kupy jakieś 5cm. Talerz na ogół jest płytszy.
Ale ten przepis wszędzie jest w kubeczku:
http://www.dizzy-dee.com/dizzy-dee/chocolate-cake-in
-5-minutes
> Pisałem, że lepiej się mikrofalują płyny w objętości (bo konwekcja), niż
> kawałki czegoś (choćby mięsa).
Za to kawałek można zawsze obrócić. No chyba, że jest pizzą, to lepiej
nie ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
|