Data: 2008-10-20 13:00:15
Temat: Re: dzien papieski
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gazebo" <g...@c...net> napisał w wiadomości
news:gdhvka$apf$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Agnieszka pisze:
>>>
>>> no wlasnie o to dokladnie chodzi, w danym przypadku jest konflikt
>>> interesow matki i ojca, matka odpuscila w imie pewnych, dla niej
>>> istotnych racji, w czym problem? poza tym, nie o to wlasnie chodzilo w
>>> tej awanturze czyje jest dziecko? i prawdziwa matka nie zgodzila sie na
>>> przeciecie dziecka na pol?
>>
>> No tutaj to akurat dziecko zostało przecięte: chodzi ale nie uczestniczy.
>
> to jest problem Kosciola, walic to, jak chcial tak ma, my sobie musimy z
> tym radzic
Co Kościół chciał? Żeby chodzić na religię poudawać? Nie rozśmieszaj mnie. A
"my" sobie dobrze z tym radzimy - jesteśmy wierzący to chodzimy, nie
jesteśmy to nie chodzimy. Problem mają tylko ci co chcieliby i świeczkę i
ogarek.
Agnieszka
|