Data: 2015-08-25 15:44:58
Temat: Re: jabłka w syropie
Od: "Piotr" <a...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:55dc6eb0$0$8389$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-08-25 o 15:21, bbjk pisze:
>>
> Nazwa była wystarczająca, by zorientować się, jaka jest idea potrawy, a
> wątpię, żeby kelner był tak dobrze poinformowany w kwestii produkcji.
> Nawet nie przyszło mi to do głowy. A kucharz pewnie swoich tajników
> klientom nie zdradza.
Zawsze w takich sytuacjach warto pytać, choćby i kelnera
(ja tak przynajmniej robię). Rzadko, ale czasem wie.
Czasem "pójdzie i spyta kucharza" i kilka informacji, które
przyniesie (nie szczegółową recepturę) dają szansę na dośpiewanie
sobie szczegółów (przy pewnej dozie doświadczenia - a takie masz).
Zdarzało mi się, że przyszedł kucharz, żeby opowiedzieć sam,
bo był bardzo zadowolony, że trafił się klient, który docenił
jego pracę albo ten właśnie przepis (jeden z kilku, z których
on sam jest najbardziej dumny).
Oczywiście jeśli nie jest to knajpa "super, hiper" gdzie
obsługa jest bardziej zarozumiała niż zadowolona ze swej pracy.
P
|