Data: 2015-08-25 16:09:35
Temat: Re: jabłka w syropie
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-08-25 o 15:43, Jarosław Sokołowski pisze:
> Nie było to za przyczną wina, jak też można i z nazwy dedukować?
> Zawarte w winie kwasy i garbniki ogólnie dobrze robią świeżym owocom
> poddawanym termicznej obróbce w cukrowym syropie. Przyprawy -- to już
> sprawa szersza i dowolna. Trudno dociec co było ostre na podstawie
> samego stwierdzenia, że było ostre. Mogło być wszystko. Tradycyjny w
> takich razach goździk też. Ale i papryka mogła być -- kapsaicyna jest
> "ostrością w czystej formie", można jej użyć tak, by było ostre, a nie
> było widać, że z papryką.
To nie była ostrość w tym sensie, nie papryczana. Raczej alkoholowa.
Wino to najpewniej dobry trop. I podejrzewam, że białe wino, nie
czerwone. Jabłka miały kolor herbaciany.
Ewa
|