Data: 2015-08-25 16:06:41
Temat: Re: jabłka w syropie
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-08-25 o 15:55, bbjk pisze:
> W dniu 2015-08-25 o 15:44, Piotr pisze:
>
>> Zawsze w takich sytuacjach warto pytać, choćby i kelnera
>> (ja tak przynajmniej robię). Rzadko, ale czasem wie.
>> Czasem "pójdzie i spyta kucharza" i kilka informacji, które
>> przyniesie (nie szczegółową recepturę) dają szansę na dośpiewanie
>> sobie szczegółów (przy pewnej dozie doświadczenia - a takie masz).
>> Zdarzało mi się, że przyszedł kucharz, żeby opowiedzieć sam,
>> bo był bardzo zadowolony, że trafił się klient, który docenił
>> jego pracę albo ten właśnie przepis (jeden z kilku, z których
>> on sam jest najbardziej dumny).
>
> Mam takie same doświadczenia. Zawsze warto pytać, często powiedzą.
> Nieraz, kiedy jest danie wyjątkowo dobre, warto też podzielić się
> opinią z kucharzem, zawsze to mu sprawia radość. A czasem zdarza się,
> że kucharz podchodzi do stolika i pyta, czy smaczne. Częściej poza
> granicami, niż u nas, częściej w rodzinnych restauracjach, gdzie
> właściciel jest kucharzem.
Restauracja nie była rodzinna, ale rzeczywiście mogłam spytać. Gapa ze
mnie. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że było dużo gości i
pewnie kucharz i tak nie miałby czasu na pogaduchy.
Ewa
|