Data: 2007-11-20 17:47:46
Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <fhuvd1$slt$1@nemesis.news.tpi.pl>,
Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> Tomasz Dryjanski napisał(a):
>
> > Jak raz Władysław ma w tym wątku rację...
>
> Nie ma. Kolejny raz w sporze ze mną. Jest zadziwiająco uparty, choć
> zawsze w sporze ze mną ponosi klęskę.
>
> > Jajko nie wybucha nie z powodów o których napisałaś, tylko dlatego, że jest
> > zanurzone w wodzie i ogrzewane z zewnątrz. Wystarczy je włożyć do kuchenki
> > mikrofalowej, i wynik doświadczenia będzie inny.
>
>
> Tylko z powodu gwałtownego wrzenia wody w całej masie jaja (wychodzi na
> to, że nie znasz dokładnie zasady ogrzewania substancji w kuchence
> mikro) - wyzwala się NAGLE ogromna ilość pary wodnej. W jaju w kąpieli
> wodnej dzieje się to stopniowo i jajo częściowo odparowuje przez
> skorupkę,
Do wrzącej wody?
> a poza tym, jak pisałam, ilość pary wodnej nie jest tu aż tak
> duża w krótkim czasie, jak to się dzieje właśnie w mikrofali.
Aha, To ciśnienie narosłe w krótkim czasie inaczej działa, niż w długim.
> Ale to już ostatnia moja próba - wiedza kosztuje, więc koniec darmowej
> lekcji.
> Zrobiłam, co mogłam.
Niewwiele możesz niedouczona bufonko.
Władysław
EOT
Władysław
--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.
|