Jeżeli chodzi o migotanie napadowe, to można je 'umiarowić' farmakologicznie
(werapamil, ew. naparstnica) lub wykonać kardiowersję i - jeśli będzie się
powtarzało, zastosować leczenie profilaktyczne (b-blokery, leki p/arytmiczne
z gr 1a i 1c) lub wszczepić kardiowerter (takie urządzenie elektryczne
umiarawiające pracę serca).
Migotanie - o ile nie przeniesie się na komory - jest groźne tylko ze
względu na możliwość powstania skrzepliny w przedsionku, która po
umiarowieniu może powędrować sobie np. do tętnicy płucnej, albo naczyń
mózgowych (konieczna profilaktyka p/zakrzepowa). Przewlekłe migotanie rzadko
daje się umiarowić, a leczenie ma za zadanie umiarowienie czynności komór.
Groźniejsze jest napadowe.

--
Jasiek
a...@p...onet.pl
GG: 3568830
Użytkownik "Mitch" <S...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aop5s1$ea7$1@news.tpi.pl...
| Czesc wszystkich.
|
| Mam pytanie: Czym grozi migotaqnie przedsionków serca i czy konieczne jest
| urytmiawianie?
| Czy proces urytmiawiania jest całkowicie bezpieczny dla pacjenta?
|
| Bede bardzo wdzieczny za odpowiedzi
| Milego weekendu
| Michal
|
| --
| "Gdy wszyscy wiedz?, że co? jest niemożliwe
| przychodzi kto?, kto o tym nie wie i robi to".
| Albert Einstein
|
|