Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: osiedlowe dzieciaki
Date: Fri, 29 Jul 2005 11:09:21 -0500
Organization: news.onet.pl
Lines: 42
Sender: i...@p...onet.pl@adsl-68-253-176-100.dsl.emhril.ameritech.net
Message-ID: <dcdkbd$hrs$1@news.onet.pl>
References: <xhDFe.134064$HI.91367@edtnps84> <dc7c9t$m9a$1@inews.gazeta.pl>
<dc8pri$omf$1@nemesis.news.tpi.pl> <dc9hv4$q60$1@news.onet.pl>
<dca0m7$j3$1@inews.gazeta.pl> <dcae9m$cal$1@news.onet.pl>
<dcagvf$492$1@inews.gazeta.pl> <dcajlf$1h4o$1@news2.ipartners.pl>
<dcb16l$1grq$1@news.mm.pl> <dccjeh$nkp$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<dccl05$5o0$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: adsl-68-253-176-100.dsl.emhril.ameritech.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1122653357 18300 68.253.176.100 (29 Jul 2005 16:09:17 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Jul 2005 16:09:17 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:2736
Ukryj nagłówki
"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message
news:dccl05$5o0$1@inews.gazeta.pl...
> I uczysz, żeby okazywały dowody sympatii nawet tym osobom, których z
> jakichś
> przyczyn nie lubią? Bo tym osobom może być przykro, gdy spotka je jedynie
> "poprawne" traktowanie bez specjalnych oznak radości?
> Dla mnie nie jest to empatia, lecz hipokryzja. I nie uczę moich dzieci, by
> robiły coś niezgodnego z własnymi odczuciami i przekonaniami.
nie trzeba okazywac dowodow sympatii nawet jesli sie kogos nie lubi, zeby
okazac empatie- wystarczy, ze sie go zauwazy, porozmawia jesli on zagada
(_pobawi_ jesli on poprosi). No chyba, ze Ty uczysz dzieci, iz zabawa to juz
jest okazywanie sympatii, i jest to dowod na takowa. Dla mnie zabawa na
podworku to wspolistnienie w danym srodowisku. nawet jesli nie lubie
Zosi pobawie sie z nia, a w doroslym zyciu zauwaze jesli Zosia sie mnie
o cos zapyta. Nie bede obojetnie kolo niej przechodzic, nawet jesli jej nie
lubie powiem jej "dzien dobry, jak sie masz" I jesli bedzie chciala pogadac
(pobawic sie) porozmawiam. Czy jest to dowod sympatii jesli ja jej nie lubie
i niby sie do tego zmuszam??? ja sie do tego nie zmuszam. I pobawienie sie
jest to czynnosc, ktora wykonam w doroslym zyciu wzgledem danej osoby, nawet
jesli jej nie lubie. Wspolistnienie w grupie nie oznacza, iz musi sie lubic
kazdego w danej grupie. Nie jest to tez pogwalcenie czyjegos prawa do uczuc.
Moze dlatego tak wazne w USA jest teamwork, i student, ktory dzialal w
orgaznizacjach, jakichklwiek, jest bardziej wartosciowym kandydatem niz
"samotnik". Bo taki czlowiek umie zaakcpetowac odmiencow, ktorych
wcale ale to wcale lubiec nie musi. Umie z takimi odmiencami wspoldzialac,
bawic sie, pracowac. I to jest wlasnie umiejetnosc zabawy z dziecmi na
podworku, i tego ucze swojej corki. Moze Zosi nie lubiec, ale niech ja nie
izoluje.
Nie muzi Zosi kochac, lubiec, zapraszac do siebie, ale bawic sie moze z nia
na podworku.
Jednym slowem rozmawiam z ludzmi, ktorych nie lubie, nie izlouje ich. Nie
uciekam przed nimi na korytarzu, nie dzialam celowo zeby sie z nimi nie
spotkac.
Sa obok mnie i ich widze.
iwon(k)a
|