Data: 2008-05-14 08:40:19
Temat: Re: uwagi w szkole
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No więc właśnie, bo zapomnieć się może zdarzyć każdemu, tak jak dzisiaj
> wspomnianej już dziewczynce, która miała tylko piórnik i czytankę, a
> bardzo
> potrzebna karta pracy, w której pracuje się faktycznie przez wszystkie
> lekcje i podręcznik i ćwiczenia z angielskiego w domu. Skończyło się na
> śmiechu i sprawdzeniu przez wspomnianą, czy to co ma na karku to aby na
> pewno głowa, no a potem pomaszerowałyśmy do ksero. Jednak jeśli jutro
> znowu... to oj.....
bo można pewne sprawy obrócić w śmiech, zażartować. mnie ta sprawa ugryzła o
tyle, że negatywnie wpływa na poczucie własnej wartości u mojego dziecka.
zresztą - uwagi, które dostaje, dotyczą nie tylko "zapominania".
np. "proszę powiedzieć dziecku, że ma przepisywać zadania z tablicy, a nie
rozwiązywać samemu".
"ŹLE!" i przekreślone całe zadanie, składające się z kilku przykładów, kiedy
tylko jeden przykład był zrobiony nieprawidłowo.
I zdziwienie nauczycielki, kiedy chłopak "z opinią" rozwiązał test tak
dobrze, że znalazł się w grupie najlepszych uczniów. Komentarz nauczycielki
"Nie wiem jak to się stało".
Łapska mi opadły.
Smutna rzecz, że dziecko zaczęło udawać w szkole przed nauczycielką, że
"zapomniało" dzienniczka...
A.
|