Data: 2008-05-14 08:43:47
Temat: Re: uwagi w szkole
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krys pisze:
> Lemur, czy Ty aby nie przesadzasz? W końcu to dziecko ma rodziców,
> którzy powinni zadbać o to, żeby taki zapominalski dzieciak miał na
> jutro porządnie spakowana teczkę, zatemperowane kredki i odrobione
> lekcje. Nie przerzucaj tego obowiązku na nauczyciela.
Nie znasz możliwości naprawdę zapominalskich dzieci. Tobie może się
wydawać, że wszystko ok (sprawdziłaś czy wszytko zrobione i spakowane( a
w szkole wychodzi zonk, bo dziecko zapomniało, mało tego zapomniało na
amen - zaraz po tym jak pani powiedziała. A nie zanotowało, bo trzeba
było szybko wyjść z klasy. To jest wersja lajt. Zapewniam Cię, że 7 lat
temu nie miałam pojęcia jak wiele istnieje mozliwości zapominania.
> A jeśli chcesz
> dla dziecka pracy indywidualnej, to chyba trzeba je posłać do szkoły
> prywatnej, albo zatrudnić guwernantkę.
Tu nie jest potrzebna praca indywidualna tylko pomoc nauczyciela w
określeniu tego co jest potrzebne żeby dziecku pomóc. W zwyczajnej szkole.
> Bo mnie by na przykład wkurzało, gdyby Elżbieta na lekcji cała uwagę
> skupiała na Twoim dziecku, które wiecznie nie ma ołówka i trzeba wobec
> niego stosowacćspecjalne metody,
Nie, nie, nie. Na lekcji nie trzeba stosować metod. Nie bardziej niż w
stosunku do innych dzieci. Po lekcji trzeba (moje ma na przykład zeszyt
do którego sam musi wpisywać co zadane/do przyniesienia, ale podpisać po
lekcji ma to nauczyciel - żeby nie było to był pomysł jego polonistki) i
w domu.
LL
--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|