Ziemniaki - absolutne nieporozumienie, szkliste, zupełny brak puszystości, przesiąknięte i ociekające wilgocią. Czyli - gotuję je nadal tradycyjnie. Ryba, klopsiki mięsne - rewelacja. Brokuły, cukinia - rewelacja. Parówki - mogą być. -- XL a dalej się okaże - w planie pyzy drożdżowe i gołąbki
Zobacz także