Data: 2012-03-09 21:26:13
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 17:04:06 +0100, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Ziemniaki - absolutne nieporozumienie, szkliste, zupełny brak puszystości,
>> No popatrz, a ja gotuję na parze, w zwykłym garze z wkładką i nie narzekam.
>
> Kroisz je drobno lub w plastry? - ja kroiłam w ćwiartki i porażka, mało że
> mokre, to jeszcze niedogotowane w środku. Polecają kroić je w plastry, ale
> spróbowałam takie cząstki gotować, bo myślałam, ze będą jak z parnika. MŚK
> jadł takie "parnikowe" w skórkach kiedyś na wsi, w PGR, do dziś wspomina,
> jakie pyszne. No ale te z parowara to nieporozumienie jakieś.
Ja gotuję w zwykłym garnku z nakładką i są idealnie ugotowane. Może za
krótko siedziały w tym parowniku?
>> A brokuły z pary to po prostu poezja.
>
> A coś innego pisałam?
Przecież potwierdziła, ze masz rację. Ba! nawet wzmocniła Twoja opinię.
--
Paulinka
|