Data: 2012-03-09 21:27:18
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 9 Mar 2012 17:09:57 +0100, JBP napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1ad9zjkqtz6ev$.1732ln81523xr.dlg@40tude.net...
>> Ziemniaki - absolutne nieporozumienie, szkliste, zupełny brak puszystości,
>> przesiąknięte i ociekające wilgocią. Czyli - gotuję je nadal tradycyjnie.
>
> Może nie trzeba tego plusa (turbo doładowania pary) włączać dla ziemniaków ?
Raczej trzeba, bo inaczej będą twarde (zresztą i tak były wewnątrz
niedogotowane) - plasterków nie znoszę, a w instrukcji każą kroić.
> Albo leżały na dole ?
Chyba nie, już nie pomnę. Spróbuje jeszcze raz - zwrócę uwagę, aby były u
góry.
> Gotowalaś kiedyś ziemniaki na parze w zwykłym garnku na piecu ? Jesli z
> garnka Ci nie będą smakowały, to z maszyny też raczej nie.
>
Gotuję na piecu, w zwykłym garnku, a po odlaniu wody jeszcze chwilę
odparowuję na rozgrzanej płycie i wstrząsam mocno, dzięki czemu stają się
puszyste i tylko takie uznaję. Ktoś w necie napisał, ze tych z parowara
używa do zapiekanek - no to wtedy tak, może się nadadzą.
--
XL
|