Data: 2006-05-31 18:04:53
Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Konrad Kosmowski" <k...@k...net> wrote in message
news:e5kld2$avp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ** Kinga 'Słowotok' wrote:
>
>> Więc tak. W sumie to muszę uczciwie przyznać, że nie jadłam w życiu
>> tak naprawdę dobrze zrobionej chińszczyzny. Te parę razy w barach
>> typu chiński fast-food
>
> W Polsce takich nie ma, to są budy/bary wietnamskie, niektóre są
> całkiem dobre vide na Szpitalnej w Warszawie...
>
> (...)
>
>> Tym razem też mam mrożonkę warzywną w składzie kiełki fasoli Mung,
>> papryka, czerwona cebula, pędy bambusa, czarne grzyby, marchew, por,
>> biała cebula. I co z tym zrobić, z czym połączyć i jak przyprawić,
>> żeby wyszło prawdziwe wschodnie danie?
>
> Wyrzucić do śmieci. Podstawą kuchni azjatyckiej jest to, że składniki
> są *świeże*.
>
> (...)
>
>> Nie mam niestety woka, bo kuchenka jest elektryczna, to od razu
>> mówię. Wszelkie rady będą cenne.
>
> Bez woka to się nie da. :P
Da się, dowolna brytfanna (gęsiarka) postawiona na palniku/ płytce jednym
końcem może spokojnie robić za wok. Woki też nie sa drogie - vide Allegro...
|