Data: 2011-09-13 12:10:17
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 13 Sep 2011 14:03:18 +0200, Qrczak napisał(a):
> Bułkę jak bułkę, ale chałkę słodką to obowiązkowo jadałam z ciepłym (byle
> tylko nie zagotowanym) mlekiem. U dziadków.
Chałkę to ja jak najbardziej i dziś, z gorącym!!! mlekiem.
I kaszę mannę na mleku - nauczyłam się ją dobrze przyprawiać u matki mojej
koleżanki i odtąd uwielbiam - z cukrem (niewiele, ma być tylko półsłodko)
i szczyptą soli oraz łyżką masełka - zamieszać, rozpuścić dodatki i mniam.
Tyle że dziś składniki węglowodanowe ograniczają człekowi ilości...
--
XL
|