Data: 2006-10-01 16:36:24
Temat: Re: Do grzybozjadaczy i grzybozbieraczy
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
news:dwjivb9593ja.dlg@franolan.net...
> Prawusek <p...@i...pl> napisał(a):
>
>> pewnie - posolić, opanierować i usmażyć na wolnym ogniu.
>
> Czyli wzrok mnie nie zawodzi? Mam _własną_ kanię?
> A podgrzybki na kolację w śmietanie to swoją drogą, ale o nie nie
> pytam, bo umiem sama. Na szczęscie jechałam rowerem z małym plecakim,
> bo w rezerwacie widziałam opieńki. Oparłam się pokusie.
Ja samych kapeluszy kań przynoszę w takiej szerokiej misce platikowej po
10-30szt. większość o średnicy koło 25cm. Część panierujemy resztę duszę
posolone na oleju i w pojemnikach lub woreczkach śniadaniowych do
zamrażarki, woreczki są odessane z powietrza i zaspawane.
Zdjęcia w necie umieścilem.
Wczoraj uzbierałem około 10 szt.
Opieńki przepyszne i tak charakterystyczne, że nie można pomylić z tymi,
podobno podobnymi... :-))
Najlepsze do octu.
|