Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.m10r2.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Antek Emigrant" <a...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Kaloryczność potrawy
Date: Mon, 28 Mar 2011 21:53:09 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 43
Sender: n...@n...onet.pl
Message-ID: <1...@n...onet.pl>
References: <imqhok$lfc$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.m10r2.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1301341989 9295 213.180.150.14 (28 Mar 2011 19:53:09 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Mar 2011 19:53:09 +0000 (UTC)
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 91.150.223.122, 10.174.28.57
X-User-Agent: Opera/9.80 (Windows NT 5.1; U; pl) Presto/2.6.30 Version/10.63
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:62345
Ukryj nagłówki
> >> >> > Nie ma przyrostu (ubytku też) tłuszczu,
> >> >> Jest, pszecież troszkę tłuszczu weszło w potrawę, i nie wiadomo ile,
> >> >> bo zważenie nic nie da, bo wyparowała woda.
> >> >
> >> > Ale ten tłuszcz już był wcześniej w garnku, chodzi o kaloryczność tego
> >> > wszystkiego co było w garnku przed obróbką termiczną i po obróbce,
> >> > autor wątku pisał o tym we wcześniejszym poście.
> >> Po co ci kaloryczność czegoś co jest w garnku jesli się tego nie je?
> >
> > Pytaj autora wątku, ja dość często jem wszystko to co ugotowało się
> > w garmku.
> >
> >> Jeśli gotujesz pierogi w 3 l wody to po co ci kaloryczność zawartości
> >> garnka?
> >> Zdrowy rozsądek sugeruje szukanie kaloryczności tylko nadziewnego kluska
> >> bez
> >> wody(duży był ten pirug).
> >
> > To nie jest dobry przykład, woda nie ma kalorii, więc w temacie kalorii
> > to wszystko jedną czy tą wodę wylejemy czy wypijemy.
> Do wody do gotowania także makaronu , ale i pierogi można tak robić, dodaje
> się około 1 łyżki tłuszczu, a ten ma kalorie.
> Gotując kalafiora lub brokuł dodaje się do wylewanej potem wody cukier,
> jak go policzysz?
Ja akurat nie dodaję. Ale przecież mówiliśmy już wcześniej że chodzi
o zmianę kaloryczności wynikającą nie z tego że do garnka coś dodaliśmy
lub odjeliśmy, tylko o procesy zmieniające kaloryczność potrawy w wyniku
obróbki cieplnej. Parę postów wcześniej twierdziłaś że takich procesów
jest bardzo dużo, podaj proszę kilka przykładów.
Pozdrwaiam
--
Antek Emigrant
http://www.PaleoDieta.AppaHost.pl/ - do tego przystosowała nas ewolucja!!
--
Ortografia jest po to aby już po pierwszym liście na grupie dyskusyjnej
wiedzieć z kim mamy do czynienia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|