Data: 2005-12-08 11:27:36
Temat: Re: [OT]Czy da się wychować kulinarnie męża?
Od: Golo <k...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 08 Dec 2005 11:37:57 +0100, bebekot <b...@v...pl>
napisał:
> No własnie. Mieszkamy już 4 lata i myślałam, że coś się zmieni w kwestii
> kulinarnej u mojego męża ale niestety jest tak samo jak było.
[.....]
> Tylko, ze ja ciągle mam nadzieje, ze tego mojego męża rozsmakuje. Jak
> myślicie -
> da sie go zmienić czy jednak marne moje nadzieje?
To tak trwa mniej wiecej do dziesięciu lat po ślubie,
wiem z własnego doświadczenia, jak z maminej kuchni przestawiałem się
na kuchnię żony. Jest jeszcze coś...może nie kuchnia ,
tylko kucharka mu nie odpowiada?
Od ukochanejkobiety to i truciznę z ręki można jeść.
Może problem nie w tym CO,tylko w tym KTO gotuje...
Pozdrawiam,
G
|