Data: 2005-12-08 11:37:30
Temat: Re: [OT]Czy da się wychować kulinarnie męża?
Od: "gdaMa" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Golo wyklikał(a):
> To tak trwa mniej wiecej do dziesięciu lat po ślubie,
> wiem z własnego doświadczenia, jak z maminej kuchni przestawiałem się
> na kuchnię żony. Jest jeszcze coś...może nie kuchnia ,
> tylko kucharka mu nie odpowiada?
Czas przystosowania kubków smakowych może trwać krócej lub dłużej.
W naszym przypadku mąż zaczął doceniać moją kuchnię po ok 5 latach.
Teraz to nawet kartoflankę zje a kiedyś tylko rosołek czysty w szklance -
teściowa z podziwu nie może wyjść :-p
> Od ukochanejkobiety to i truciznę z ręki można jeść.
> Może problem nie w tym CO,tylko w tym KTO gotuje...
Taaaaaa - ja wiem, że mamusina kuchnia jest naj..., ale do czasu ;-)
--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
|