Data: 2018-02-16 22:28:16
Temat: Re: Syrop na kaszel i nie tylko..
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stokrotka <o...@g...pl> wrote:
>
>
>>>> Co roku zrywam - gdy MŚK wycina zbędny sosnowy samosiew. Wygodnie mam,
>>>> tylko się schylić z sekatorem i koszyk pełen w >>minutę.
>>> MŚK bardzo lubi, jak mi ten syrop czasem sfermentuje i muszę przerwać
>>> fermentację dodatkiem spirytusu do stężenia 20 procent >- wtedy bardzo
>>> chętnie zażywa :-))
>>>
>>> Nie używam sekatora. Mniej roboty jest urywać palacami.
>>>
>>
>> Za to więcej z oczyszczeniem palców z żywicy. Sekator zaś - trafia do
>> słoika z denaturatem i zadowolony.
>
> Z denaturatem? Ohyda!
> Denatura służy do palenia w koheże, a nie do dezynfekcji.
Nie znasz się. Denaturat w tym przypadku jest użyty, aby rozpuścił żywicę,
którą oblepione są ostrza sekatora. I dezynfekuje je też. Podczas używania
sekatora do prac ogrodniczych obowiązkowo trzeba go dezynfekować - właśnie
denaturatem.
>
> A ręce można umyć w ciepłej wodzie z mydłem.
>
To chyba jednak nigdy nie zrywałaś pędów sosny. Jeszcze nigdy nie udało mi
się zmyć żywicy wodą z mydłem. No, chyba, że zrobiłabym to razem ze skórą.
--
XL
|