Data: 2006-10-14 15:43:04
Temat: Re: Trudna rozmowa z rodzicami...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:egr0ba$28m$1@inews.gazeta.pl...
>> Co tym bardziej nie znaczy, że sprawę trzeba olać, ale że
>> interweniować trzeba było wcześniej.
>
> Jak dotąd, nie wynaleziono sposobu na cofnięcie czasu.
> Też wydaje mi się, że trzeba było uświadomić dziewczynkę, że kto sieje
> wiatr, zbiera burzę, ale...
To, to ona już sama wie... chodzi o to, zeby to się nie powtarzało. I nie
chodzi nawet o tą jedną dziewczynke, bo może faktycznie jeśli nie będzie
zaczepiała, to jej już krzywdy nie zrobią, ale o to, że mogą tak samo jak ją
z byle powodu potraktować inne dziecko...
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
|