Data: 2009-12-06 22:41:14
Temat: Re: Wędzenie.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 06 Dec 2009 23:28:42 +0100, kogutek napisał(a):
> Ja upierdliwy? Przekazałem Ci pewną informację. Ważną dla normalnych ludzi. A Ty
> wiesz swoje lepiej. Jak jakaś jebnięta nauczycielka się zachowujesz. Twoje musi
> być na wierzchu.
A ma być Twoje? Jasne.
Co wiesz w ogóle o warunkach, w jakich się odbywało wędzenie? Na jakiej
podstawie sądzisz, że Twoja informacja akurat w tym przypadku jest
potrzebna, że wnosi cokolwiek, że osoby wędzące są totalnymi głupkami i nie
przygotowują się do tego, co będa robić - zresztą nie pierwszy raz w życiu
swoim?
I zobacz, cały świat wędzi i się truje. Napisz im, co o nich sądzisz:
htto://www.wedlinydomowe.pl
To potencjalni nabywcy raka, tam wojuj nieproszony i namawiaj do rezygnacji
z ubezpieczenia - dostaniesz jedynie słuszną odpowiedź, niekoniecznie tak
uprzejmą, jak moja, zapewniam :-)
> A jedz sobie byle co. Nie moje małpy nie mój cyrk. I mnie to
> nie obchodzi.
I tak trzeba było od razu, przynajmniej Ty na pewno byłbyś zdrowszy, a tak
sgtraciłeś mnóstwo energii - żyłbyś ze dwa dni dłużej i oto w pierony
poszło Twoje staranie o przedłużenie sobie życia :-)
--
Ikselka.
|