Data: 2009-12-06 22:47:39
Temat: Re: Wędzenie.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 6 Dec 2009 23:41:14 +0100, XL napisał(a):
> Dnia Sun, 06 Dec 2009 23:28:42 +0100, kogutek napisał(a):
>
>
>> Ja upierdliwy? Przekazałem Ci pewną informację. Ważną dla normalnych ludzi. A Ty
>> wiesz swoje lepiej. Jak jakaś jebnięta nauczycielka się zachowujesz. Twoje musi
>> być na wierzchu.
>
> A ma być Twoje? Jasne.
> Co wiesz w ogóle o warunkach, w jakich się odbywało wędzenie? Na jakiej
> podstawie sądzisz, że Twoja informacja akurat w tym przypadku jest
> potrzebna, że wnosi cokolwiek, że osoby wędzące są totalnymi głupkami i nie
> przygotowują się do tego, co będa robić - zresztą nie pierwszy raz w życiu
> swoim?
> I zobacz, cały świat wędzi i się truje. Napisz im, co o nich sądzisz:
> htto://www.wedlinydomowe.pl
http://www.wedlinydomowe.pl miało byc.
> To potencjalni nabywcy raka, tam wojuj nieproszony i namawiaj do rezygnacji
> z ubezpieczenia - dostaniesz jedynie słuszną odpowiedź, niekoniecznie tak
> uprzejmą, jak moja, zapewniam :-)
>
>
>
>> A jedz sobie byle co. Nie moje małpy nie mój cyrk. I mnie to
>> nie obchodzi.
>
> I tak trzeba było od razu, przynajmniej Ty na pewno byłbyś zdrowszy, a tak
> sgtraciłeś mnóstwo energii - żyłbyś ze dwa dni dłużej i oto w pierony
> poszło Twoje staranie o przedłużenie sobie życia :-)
j.w.
--
Ikselka.
|