Data: 2007-11-12 13:32:18
Temat: Re: rozpadajaca sie ryba
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bumba Bumbinska pisze:
> Konrad Kosmowski <k...@k...net> napisał(a):
>
>> Naprawdę nie wiem, ja obtaczam filety z ryby w drobnej panierce z mąki i
>> przypraw i się nie rozpada. Może Ci przywiera do patelni?
>
> Ja tez. Niestety podczas przewracania na druga strone rozpada sie. Uzywam
> patelni teflonowej. Moze to kewstia zrodla podgrzewania? Jak smazylam na
> gazie bylo OK, teraz mam kuchenke na prad i tak sie porobilo.
>
>
Obawiam się, że prezde wszystkim temperatura, niedawna dyskutowałem w
kolejce z właścicielką kuchni elektrycznej. powiezdiała, że jak smaży
rybę, to wyjmuje z pawlacza butlę gazową i na niej smaży, bo inaczej się
nie da. To samo potwierzdili przyjaciele z Berlina i przeszli na gaz.
Tyle wiem.
Parująca woda też brzmi przekonująco, więc może te dwa czynniki po
prostu uniemośliwiają usmażenie mokrej ryby na el. kuchence. Zastanawiam
się, jednak, nad rozmrożoną gwałtownie w wodzie rybą - nie ma w sobie
już nic, co by ją rozrywało? Dziw...
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
|