Data: 2006-08-30 07:49:04
Temat: Re: w czym gotujecie powidła śliwkowe?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Moni|<a" <m...@p...wpKROPKApl> wrote in message
news:ed3cba$1bp$1@news.wp.pl...
> Uwielbiam powidła śliwkowe:-)
>
> jak sobie radzicie z gotowaniem powideł śliwkowych, jakich garnków do tego
> używacie?
> Ma ktos sposób na to aby powidła sie nie przywierały do dna garnka?
> Czy kupienie super naczyń za super cene jest jedynym rozwiązaniem?
>
> Pozdrawiam
>
> Monika /w trakcie zbierania śliwek/
35 - 50 litrowe gary aluminiowe, na kuchence gazowej położona paro-warstwowa
podkładka blaszana (można było taką kupić w sklepach a artykulami AGD),
drewniana kopyść do mieszania i cierpliwość. Na koniec używam (od niedawna)
automatu do pieczenia chleba, który ma opcję "marmelade", co prawda w
dołączonych przepisach jest tylko dżem z cukrem żelującym, ale ja daję
zgęszczone powidła i kilo cukru i startuje program. A później prosto do
słoików i krótka pasteryzacja "na wszelki wypadek", chociaż część mam bez
pasteryzacji - słoiki były wydezynfekowane roztworem matabisulfatem sodu,
który wysychając wydziela dwutlenek siarki... Metabisulfat sodu możesz kupić
wysyłkowo:
http://www.browamator.pl/katalog.php?pwd[6]=%2F16392
9%2F165992&sortuj=&grp=&start=&grupa_p=6&grupa_rek[6
]=&aukcja=&pwd[6]=%2F163929%2F165992%2F2134618
albo:
http://www.muntons.pl/index.php?d=kategoria&k=2
Osobiście polecam zakup kapslownicy i kapsli - do niezwrotnych butelek np.
po piwie można wlewać soki i przeciery... Szybko łatwo i przyjemnie, a
zwłaszcza niekosztownie.
|