Data: 2011-09-12 12:46:08
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2011-09-12 14:16, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2011-09-12 14:03, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> Zgadzam się, że gust kulinarny się kształtuje, niemniej pewnych
>>>> potraw się nie lubi i sposób w jaki są przyrządzone nie ma znaczenia.
>>>
>>> I jeszcze - gust kulinarny zazwyczaj się zmienia wraz z wiekiem.
>>> Człowiek się w pewnych potrawach rozsmakowuje. Wiem po sobie.
>>
>> Ja po latach polubiłam wątróbkę i szpinak :)
> A ja oliwki i sery pleśniowe. Szpinaku też kiedyś nie lubiłam. Inna
> sprawa, że ten, którym próbowano mnie karmić w dzieciństwie, to jednak
> inna bajka, ale obecnie to nawet i taki chyba bym zjadła. :)
To polecam Ci knajpkę żydowską na Włodkowica zwie się 'Sarah'.
Podają tam placki ziemniaczane zapieczone ze szpinakiem i plastrami
camemberta. Pycha! Dawno nie jadłam tak fajnie przyrządzonego szpinaku w
restauracji.
--
Paulinka
|