Data: 2014-11-01 20:32:05
Temat: Re: Karmel
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Basia napisała:
>> Kajmak można też przez ugotowanie puszki z mlekiem skondensowanym.
>
> To nie jest takie dobre, jak ze śmietanką. Upieram się, bo od dziecka
> robię krówki, kajmaki itd i wypróbowałam wiele sposobów.
> Cukier, śmietanka 30% i laska wanilii.
> Są i tacy, co to puszkę ze słodzonym mlekiem kondensowanym gotują, by
> mieć kajmak. Ale taki kajmak, to nie kajmak.
Proste to jest jak drut (Ola mi pokazała), a efekt zadziwiająco dobry.
Nie przypali się, stać przy tym nie trzeba. Można w tym czasie czytać,
pisać, czy co kto tam lubi. No i w takim mleku, to chyba cukru wiele
nie ma.
>> No proszę, a ja doradziłem właśnie, by wody nie było więcej, lecz w ogóle.
>> Ale karmelitów też mamy bosych i trzewiczkowych, więc uznajmy, że oba
>> przepisy mogą istnieć obok siebie.
> Może niech Ewa będzie króliczkiem i spróbuje ten i ów. Co Ty na to Ewo?
Ktoś przecież musi!
Jarek
--
Czy kto widział, jak biegnie króliczek ulicą?
Czy to widział kto, czy to widział kto?
W naszym mieści szukali króliczka ze świcą,
aż dopadli go, aż znaleźli go... Ho, ho! Ho, ho! Ho, ho!
|