Data: 2014-11-01 20:42:33
Temat: Re: Karmel
Od: bbjk <a...@b...cc>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-11-01 20:21, FEniks pisze:
Docelowo to miał być sos karmelowy/polewa, stąd ta śmietanka na końcu.
> Natomiast problem miałam już na początku, z karmelizacją. Cukier się
> rozpuścił w wodzie, zaczęło to gęstnieć, ale zamiast brązowieć wszystko
> się scukrzyło z powrotem. Dodałam znowu trochę wody, znowu się
> rozpuściło i po chwili znowu się scukrzyło. Więc znowu dodałam wody i
> tym razem trochę brązowego cukru, żeby już nie czekać aż zbrązowieje (bo
> uznałam, że to niemożliwe ;) ). Kiedy zgęstniało, wlałam trochę
> śmietanki, no i się znowu scukrzyło. A, i jeszcze po drodze dałam pół
> łyżeczki octu, ale nie pomogło.
> I tyle. Mam teraz w słoiku cukier mleczny.
Zagadka.
Nie mam pojęcia, dlaczego tak się działo. Mam niejasne przeczucie, że
przekombinowałaś.
Karmel i kajmak robię z białego kryształu, tylko cukier i woda w
pierwszym przypadku, tylko cukier i śmietanka (+wanilia pod koniec) w
drugim. Musi się udać, tylko trzeba cierpliwości, a w przypadku karmelu
wyczuć moment - dla mnie to jasny brąz, bardziej ugier, niż mleczna
czekolada.
--
B.
|