Data: 2018-05-15 16:08:56
Temat: Re: Kefir dobry na wszystko!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> Skoro mleko/kefir mają domieszki chemiczne to jaki jest sens w dolewaniu
>>> do 100 ml kefiru 900 ml mleka co 24h w celu otrzymania napoju o bardziej
>>> szlachetnych walorach ? Przecież fermentacja nie powoduje że otrzymany
>>> kefir ma lepszą jakość bo surowce są zanieczyszczone i to nie zanika.
>> Przemysł mleczarski z reguły używa do fermentacji wyselekcjonowanych kultur,
>> często opatentowanych. Jak już bakterie skończą swoje, robi się im kęsim
>> kęsim w procesie pasteryzacji. A potem dodaje innych, żeby na opakowaniu
>> można było napisać "zawiera żywe kultury bakteryjne". Ale to już statyści
>> -- więc nie da się takiego samego produktu odtworzyć w domu (ani w firmie
>> konkurencyjnej). W przypadku kefiru może nie zawsze tak jest, ale z jogurtem
>> to już standard.
>
> Na kefirze, który akurat mam w domu, są w składzie: żywe kultury
> bakterii i drożdży kefirowych. Nie ocenię, czy to akurat te
> odpowiedzialne za produkcję tegoż kefiru*, czy tylko dodane post factum.
> W każdym razie jakieś wyspecjalizowane kefirowe są.
>
> *bo sama kefiru robić nie będę, także uważam to za wyważanie otwartych
> drzwi.
Też popatrzyłem na bulelkę -- w składzie oprócz meleka jest też mleko w
proszku (czyli coś jakby bardziej) oraz białko mleczne (to chyba jeszcze
bardziej). Ciekawa receptura. A co do tych kultur kefirowych, być może
samo siedzenie w kefirze wystarczy im do załapania się na specjalistyczną
definicję. Jakieś one inne są niż kiedyś -- kiedyś kefir był bardzo "żywy",
to znaczy potrafił diametralnie zmieniać swoje właściwości w ciągu kilku
godzin. Te są bardziej stateczne, konserwatywne rzekłbym.
--
Jarek
|