Data: 2011-02-09 13:20:49
Temat: Re: Krem maślany z jajkami
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 9 Feb 2011 12:42:10 +0100, Misiek napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:15pnts4xbc5wp.1wm4c801kdauk.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 8 Feb 2011 14:42:40 +0100, JBP napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:4d5146d7$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> PS Nie znam przepisu na krem według Sławka, bo mam własny patent na krem
>>>> bez
>>>> ryzyka salmonelli, a z dzieciństwa pamiętam, że akurat tamtego kremu nie
>>>> lubiłam.
>>>
>>> Ale też z surowych jajek ?
>>>
>>
>> Z zasady unikam surowych jajek.
>
> I pewnie tatara tez jesz bez zoltek?
Jem z żółtkiem - jajka przed użyciem myję plłnem do mycia naczyń, potem
parzę we wrzątku - białko lekko się ścina, zółtko pozostaje surowe. Ponadto
używam tylko surowych jaj z pewnego źródła, jeśli już.
Czyli z zasady unikam.
> a jajko na mieko bez jajka? hehehe
Ugotowane na półtwardo. Takie lubię. Nie jest surowe, jest bardzo gorące,
nawet wewnątrz.
> Ze o sadzonych lekko scietych juz wogole nie wspomne...
Nie wspominaj. Lubię wysmażone.
|