Data: 2017-09-07 16:57:57
Temat: Re: Lody domowe
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .09.2017 o 16:25 <t...@g...com> pisze:
> Animko,
> to bardzo uprzejma sugestia z Twojej strony, ale chciałbym najpierw sam
> spróbować i nauczyć się. I tak na przykład kilka lat temu uczyłem się
> kisić kapustę. Po jakimś pół roku/albo więcej i 20/albo więcej główkach
> do wyrzucenia nauczyłem się i jest to najlepsza kapusta jaką jadłem
> (IMHO:).
> Z piernikiem Ewy na pewno tak prosto nie będzie ale za to jaka frajda
> kiedy w końcu po raz pierwszy wyjdzie !!))) Jest to moje kulinarne
> marzenie żeby umieć przygotować właśnie ów piernik. ))
Jeśli z kapustą miałeś problem, to może zacznij od jakiegoś znacznie
prostszego ciasta?
Wbrew pozorom, drożdżowe są łatwe. Na twoim miejscu zacząłbym od babki
drożdżowej, zdążysz nauczyć się akurat przed świętami.
A jeśli koniecznie piernik, to sugeruję przytoczony przeze mnie sprawdzony
przepis Biełozierskiej.
Nie narazisz zdrowia rodziny, bo jajka nie będą wielotygodniową pożywką
dla bakterii/grzybów/pleśni.
Na pewno będzie też pulchniejszy.
No i rzeczywiście sięgasz do przepisu sprzed ponad 150 lat, a nie do
kolejnej próby wariacji Ewy na temat wariacji Vitryego na temat pierników
dojrzewających.
--
Trefniś
|