Data: 2012-08-20 08:51:04
Temat: Re: Roztwór do piersi z kurczaka
Od: jacki <c...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-14 10:39, W odpowiedzi na Twój (Ed) list-piszę Ci:
> Pamiętam, że moja babcia mięsa typu szynka czy schab zanurzała w jakimś
> roztworze, który sama przygotowywała, na kilka dni, a potem w zależności
> od potrzeby piekła to mięso lub smażyła.
> Zaletą stosowania tego roztworu był chyba dłuższy czas przechowywania
> mięsa w stanie surowym oraz Imo lepszy smak po paru dniach w tym roztworze.
> Jak ten roztwór fachowo się nazywa?
> Czy ktoś spotkał się może, stosuje lub poprzez analogię potrafiłby podać
> skład takiego roztworu do piersi z kurczaka?
> Chciałbym kupić sobie kilka piersi z kurczaka, wsadzić do takiego
> roztworu do tygodnia i w zależności od ochoty wyciągać sobie po jednej
> lub dwie i upiec w piekarniku na kolację czy do jakiejś wódeczki.
Cycek najlepiej trzymać w jogurcie naturalnym (doba). Inne części w
wodzie z solą i cukrem (spore ilości) + przyprawy (ziele, liść itp.)
--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl
|