Data: 2014-05-07 13:50:04
Temat: Re: Smardze
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
> Proszę tylko jeszcze powiedzieć, jak się losy owego malarza potoczyły?
> Czy dzięki nowemu lokum jego talent się rozwinął i możemy gdzieś
> podziwiać jego obrazy? Jeśli tak, to przysłużył się Pan tymi pięcioma
> stówkami do rozwoju sztuki.
Mieszka w Nowym Jorku. Wsześniej, jak miał okres londyński, częściej go
się widywało. U mnie też coś wisi. A właściwie wisiało, bo kiedyś spadło,
a ponieważ nikomu nie chciało się walczyć z gwoździem, więc stoi oparte.
Jeszcze sprzed akademickiego rozwoju. A dom, owszem, jest z tym wszystkim
spleciony. W godzinę naznaczona na obronę dyplomu rozpętała się nad
Warszawą ogromna burza. Ulewa, strumienie deszczu, grzmoty, pioruny.
Po obronie -- piękne czerwcowe słoneczko. Świeżo namaszczony artysta
dyplomowany otwiera podwoje, a tu od progu za gardło ściska zapach palonej
smoły, jak w piekle. Nad łóżkiem, w miejscu gdzie zwykle przy czytaniu
opiera się głowa, kawał odwalonego tynku i sterczące resztki papy, którą
niegdyś izolowano drewniane domy. Z chłodnej analizy zdarzenia wynikało,
że to pieron strzelił w brzozę, a między nią a gwoździem wbitym w ścianę
domu rozpięty był drut ogrodzenia. Ale pierwsza gorąca myśl była taka:
teraz już wiem, po co mi były te lata studiów.
> Ja wolę pośrednią - sarepską. NB ciekawe, jakie jest jej pochodzenie
> (skąd ta nazwa?).
Mniemam, że od Sarepty. Takie miasto. I taka gorczyca. Bo ona bywa
biała albo czarna. Oraz pośrednia -- sarepska.
>> Tak sobie teraz pomyślałem, że za domowy wyrób musztardy nikt się
>> nie bierze. A to przecież mógłby być całkiem ciekawy eksperyment.
>
> Podobno to tylko zmielone ziarnka gorczycy, z octem lub cytryną
> i chyba odrobiną oleju.
Piwo też tylko z wody, słodu, chmielu i odrobiny drożdży. A tyle tego
rodzajów robią, że gdybym teraz zaczął każdego po szklaneczce próbować,
to bym już chyba nigdy nie wytrzeźwiał. Musztardy robią z gorczyc
różnych, zmielonych drobno, grubo, bądź zgoła wcale. Są miodowe,
chrzanowe, ziołowe, paprykowe i czort wie jakie jeszcze. Z winem białym,
albo czerwony, które dopiero w musztardzie może w ocet się przemienić.
To może by tak kiedy ukręcić musztardę orzechową?
Jarek
--
Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy
niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że
wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został
posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej.
|