Data: 2014-05-09 12:33:25
Temat: Re: Smardze
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-05-09 10:23, czeremcha pisze:
> W dniu czwartek, 8 maja 2014 23:18:21 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>
>> Problem w tym, �e sok z czarnego bzu ma bardzo charakterystyczn� gorycz
>> w sobie, do kt�rej do tej pory si� nie przekona�am.
> Sambucol to owoce bzu czarnego, a syrop z kwiatów bzu czarnego to zupełnie inna
historia.
Oczywiście. Wcale tego nie kwestionuję. My tu o dwóch różnych rzeczach
(choć z jednego krzaka) na raz mówimy.
>
> Jak wiele innych rzeczy - prawie nieznany u nas, natomiast za granicą - to i
owszem.
>
> https://www.delicious-austria.com/darbo-holunderblut
en-sirup-0-5lt.html?___store=en&___from_store=de
>
> http://www.britishsupermarketworldwide.com/acatalog/
Sainsburys-English-Elderflower-Cordial-Taste-the-Dif
ference-500ml.html
>
> Niedawno pojawił się jako ciekawostka w Lidlu jogurt kwiatowobzowo - bodaj
marakujowy /? nie pamiętam/... Pyszny był.
>
> Syrop z kwiatów czarnego bzu robiłam po raz pierwszy w zeszłym roku - i jest tak
łatwy w przygotowaniu, a przy tym tak smaczny - i co ważniejsze - skuteczny w
leczeniu np. zapalenia zatok - że na pewno powtórzę w podwójnej ilości w tym roku.
>
> I zupełnie inny w smaku i zapachu niż przetwory z owoców czarnego bzu.
>
> http://gotujmy.pl/syrop-z-kwiatow-czarnego-bzu,przep
isy-napoje-bezalkoholowe-przepis,42849.html
>
> Kwiaty suszyłam też w suszarce - na napar.
Ciekawe, w końcu może spróbuję tych kwiatów.
A' propos - po przeczytaniu tego przepisu przypomniało mi się, o co
chodziło z tym trującym bzem. Kiedyś wypowiedź jakiegoś eksperta od
zielarstwa słyszałam, że trzeba rwać bez z daleka od dróg. Chodziło o
owoce, ale w tym przepisie też jest ta uwaga w odniesieniu do kwiatów.
Podobno czarny bez ma takie właściwości, że chłonie dużo toksyn z
powietrza. Chociaż nie wiem, może tak samo zachowują się i inne rośliny,
tylko bez rośnie dziko przy różnych drogach (niedaleko mnie przy bardzo
ruchliwej), a inne zwykle uprawiamy z dala od nich w ogródkach.
Ewa
|