Data: 2014-09-27 22:51:07
Temat: Re: Wakacyjne miłości
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-09-27 21:44, Jarosław Sokołowski pisze:
> Można też kulki. Tak bardziej azjatycko, blisko-, lub dalekowschodnio.
> Kulki dają się smażyć w głębokim tłuszczu, jak frytki. Też je to
> odtłuszcza, co może brzmieć paradoksalnie. Wystarczy dać im trochę
> odcieknąć po wyjęciu. Metoda dobra, bo szybka. Warto skorzystać, gdy
> się grubsza impreza szykuje. Usmażone gromadzimy w michę -- i na stół,
> celem postawienia pomiędzy innymi rzeczami do samodzielnej kompozycji
> talerza.
Można też i w piekarniku. Tak mi się właśnie przypomniało (czytając ten
wątek), jak to w zeszłym roku zrobiłam mięsne kulki w glazurze z coca
coli (czyli po hamerykańsku by było). O takie:
http://kuchniaagaty.pl/przepisy/klopsiki-w-slodko-pi
kantnej-glazurze-noworoczne
Ale z piekarnika wychodzą suche, zwłaszcza jeśli zrobi je się z chudej
wołowiny.
Ewa
|