Data: 2018-02-28 18:49:23
Temat: Re: Z łezką w oku.
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-02-28 o 17:03, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2018-02-27 o 00:10, XL pisze:
>>> Tak Babcia piekła. Tyle, że zawsze pszenny.
>>> https://youtu.be/_Uz782uRctQ
>>>
>>> I masło. Zapach i smak tego masła, ktore pozwalała mi trochę poubijać,
>>> pamiętam do dziś.
>>>
>>>
>> Pytanie tylko o co chodzi, o lata młodości czy o smaki?
> O wszystko.
E tam, kaszanka ze sklepu z tamtych lat gorzej smakowała!
>
>> Bo ten chleb
>> domowy dzisiaj raczej nie rzuca na kolana smakiem.
>>
>>
> No to się musisz podciągnąć ;-)
> A serio - trudno osiągnąć TAMTEN smak. Przecież Babcia piekła z własnej
> mąki, z sukcesywnie mielonego w pobliskim młynie własnego ziarna. Zapach
> tej mąki do dziś czuję. Świeżo zmielona ma TAKI cudny zapach, że trudno go
> nawet opisać i do czegokolwiek porównać. Czy sklepowa mąka jest w ogóle
> porownywalna z tamtą?? Nawet zapachu nie ma zadnego. Tylko konserwanty i
> antyzbrylacz. :-(((
>
Też mam takie odczucia, i pamiętam choćby wyrazisty zapach i aromat
masła, tylko pewności mi brak co do przyczyny,. Młodość czy faktycznie
smak gdzieś zaniknął. Wiadomo że kombinują w produkcji zwierzęcej
(antybiotyki, sterydy itd), ale w produkcji zbóż chyba nie ma aż takiej
różnicy, a więc gdzie się podział ten zapach mąki?
|