Data: 2011-12-11 14:33:44
Temat: Re: cappucino
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:19:07 +0100, Waldemar Krzok napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Dnia Sun, 11 Dec 2011 02:28:24 -0800 (PST), z...@g...com napisał(a):
>>
>>> W dniu czwartek, 8 grudnia 2011, 21:55:38 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>>> Dnia Thu, 8 Dec 2011 21:38:24 +0100, lamia napisał(a):
>>>>
>>>>> "Maciej Bojko" <m...@g...com> wrote in message
>>>>> news:7hd1e7tb9sg8t9rancc1d726qgt0ns7h55@4ax.com...
>>>>>> Znaczy, konkretnie co takiego robią mu mikrofale, i dlaczego gorący
>>>>>> garnek lub patelnia mają być bezpieczniejsze?
>>>>>
>>>>> no w garze masz przewodnictwo cieplne..
>>>>> a w micro - inny proces.
>>>>
>>>> Warto poczytać - poza tematem cappucino:
>>>> http://www.if.uj.edu.pl/Foton/89/pdf/14%20kuchenka%2
0mikrofalowa.pdf
>>>
>>> Jak na pracownika UJ to trochę naciągana ta praca.
>>> Dwie wątpliwe tezy z tej pracy:
>>> 1. Potrawa jest ogrzewana w całości - w innych opracowniach jest mowa o
>>> przenikaniu fal na głębokość 2-2,5cm , co tylko dla niektórych potraw
>>> może być uznane za całość.
>>
>> Obalileś zatem sens używania tych kuchenek w ogóle - po co komu ogrzewanie
>> jedzenia na głebokość 2,5 cm?
>
> Dużo więcej nie grzeje. Możesz sprawdzić. Dlatego trzeba czasem mieszać,
> inaczej jest gorąco-zimne. W przypadku płynów konwekcja miesza trochę, więc
> jest lepiej (znaczy głębiej).
>
>>
>>> 2. W kuchence powstaje fala stojąca - a skąd się w takim razie biorą
>>> prądy wirowe odpowiedzialne za nagrzewanie metali?
>>
>> A co ma piernik do wiatraka?
>
> A to, że jest to kompletną bzdurą. Fala stojąca jest w samym generatorze -
> magnetronie. W komorze unika się fali stojącej jak tylko można, inaczej
> ogrzewanie jest nierównomierne. Dlatego też kuchenki mają czasami dodatkowy
> "mieszacz" fal: stirrer, umieszczony między komorą kuchenki i magnetronem.
>
> Waldek
A napisz to do autora artykułu.
--
XL
|