Data: 2014-05-28 13:29:54
Temat: Re: Smardze
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-05-28 12:58, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Basia napisała:
>
>>> Postanowiłem użyć do schabu. Zawijanego. Kotletowo rozbite kawałki
>>> schabu posypałem utłuczonym zielem angielskim. Tu nie wolno sobie
>>> żałować, nie da się tego przeangielskozielić -- na jeden kawałek
>>> trzeba dobrych parę ziarenek. Sypane tylko z jednej strony,
>>> wewnętrznej niejako. Tymi płatami pozawijałem po dwa kapary, suszoną
>>> morelę, kilka dużych rodzynek, ćwiartkę nieśplika i kawałeczek cebuli.
>> [...]
>>
>>> Ja dusiłem w sosie paprykowo-ananasowym. Paprykę posiekać należy w
>>> długie cienkie paski i dorzucić na patelnię. Papryka czerwona, zwykła
>>> białobrzeska. Duża raczej. Gdybym miał, to bym dodał też trochę
>>> jalapenos lub czegoś ostrego. Najpierw dusić paprykę samą, aby nieco
>>> zmiękła, a jej czerwoność przeszła do patelnianych tłustości. Wtedy
>>> można zacząć zalewać sokiem ananasowym z dodaną mąką, ale powoli.
>> Ciekawa jestem efektu smakowego tej mieszanki. Czy stworzyła się tzw.
>> nowa jakość z przenikających się smaków i aromatów, czy wszystko
>> oddzielnie wyczuwały kubki smakowe?
> To już chyba każdy musi na swoich receptorach wypróbować, inaczej ciekawości
> nie zaspokoi w pełni. Gdy zdarza mi się testować podobne rzeczy na losowej
> próbie statystycznej degustatorów, przeważaja głosy "a co to to takie?"
> -- ci z kubkami smakowymi niczym chromatograf są w mniejszości.
>
> Papryka z ananasem łączy się dobrze. W tym sosie paprykę dobrze *widać*,
> jest rozpoznawalną, taka lekko tylko podduszona. Poza nią jest substancja
> lekko przezroczysta, której oko nie ma jak ocenić. Ananas modyfikuje
> smak papryki, co całkiem dobrze mu wychodzi. I dobrze się za tą papryką
> kryje -- ale może to dlatego, że nikt go się tam nie spodziewa.
>
> Następnym razem zrobię inaczej -- sos z papryki i ananasa. Takiego
> w kawałkach. Żeby go widać było. Smak z grubsza ten sam, ale wrażeń
> można się spodziewać innych. Bo od razu widać, że ananas. I konsystencję
> swą zachować powinien. Innym smakiem też chyba tak łatwo nie przejdzie
> jak papryka.
Sos moim zdaniem jest w porządku, taki po prostu słodko-kwaśny (testując
kubkami smakowymi literki), ale jak się skomponował smakowo farsz?
Ewa
|