Data: 2003-06-26 06:14:54
Temat: Re: moj dzem
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>Tak sobie czytam te dyskusje na temat dzemow na zelfixie i nadziwic sie
>nie moge, ze te dzemy sa popularne w kraju, gdzie kazdy robil zwykle
>dzemy, bez chemii, bez trucia sie, po prostu cukier i owoce. Czy latwosc
>zrobienia takiego sztucznego dzemu przewyzsza smakiem i "czystoscia"
>taki zwykly dzemu z cukru i owocow?
>
>Ja robie co roku kilka dzemow, nigdy nie uzywam do nich chemii. Teraz
>ograniczamy kalorie, wiec robie dzemy niskocukrowe, zaledwie 20% (1 kg
>cukru na 5 kg owocow). Robie rowniez klasyczne konfitury, 1:1 cukru i owocow.
>
>Szkoda, ze te tradycje zdrowego jedzenia sa wypierane przez nowosci,
>pakowane w kolorowe pudelka.
>
>Magdalena Bassett
ech ta mlodziez dziasiaj ;))
mnie tez to dziwi, bo w sumie nie ma niczego prostszego niz dzem,
albo konfitury do zrobienia (bez fixow).
czy ktos wie dlaczego te zelifixy musza byc w uzyciu?
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|