Data: 2006-04-23 22:04:42
Temat: Re: mrozone czerwone i czarne porzeczki
Od: BasiaBjk <b...@Q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tusiek napisał(a):
> A że mam tych porzeczek sporo, więc i na kisiel, i na galaretkę, i na
> _pyszne_ciasto_ wystarczy. :)
Ciasto (duża tortownica):
- robisz kruche ciasto z 200 g mąki,100 g masła, 100 g cukru i 1 jajka,
lepisz z niego kulę, zawijasz w folię i do lodówki,
- piekarnik tymczasem grzejesz do 200 stopni
- bierzesz: ok. 0,5 kg porzeczek, 3 duże jajka lub 4 małe, 150 g
migdałów, 100 g cukru. Żółtka ucierasz z połową cukru na puszystą masę,
dodajesz zmielone (wcześniej obrane ze skórek) migdaly, delikatnie
mieszasz, białka ubijasz na sztywną pianę z drugą połową cukru i
delikatnie dodajesz do żółtek z migdałami.
Na końcu szybko dodasz zamrożone porzeczki, w ostatniej chwili, by się
nie rozpaćkały.
- Surowe ciasto (to z lodówki) rozwałkowujesz, wykładasz nim tortownicę,
nie tylko dno (nakłuwasz widelcem kilka razy), ale i boki. Na nim
układasz masę z porzeczkami.
Pieczesz ok. 40 minut (sprawdzaj patyczkiem), dajesz odpocząć w
tortownicy przez 5-7 minut, po czym wykładasz. Jak przestygnie, posyp
cukrem pudrem.
Surowa galaretka: przecierasz przez sito lub przepuszczasz przez
maszynkę porzeczki (kolor dowolny lub mieszane), dodajesz na 1 kg
przecieru 1, 30 kg cukru, ucierasz tak długo, aż cukier się całkiem
rozpuści. Szybko zaczyna gęstnieć.
Kisiel porzeczkowy: miażdżysz połowę porzeczek na to przeznaczonych,
zagotowujesz na moment i przecierasz. Dodajesz cukier, mąkę ziemniaczaną
rozmieszaną w małej ilości zimnej wody, gotujesz kisiel, jak z torebki :)
Do gotowego dodajesz resztę porzeczek - w całości i surowych. Gotowe.
--
pa, BasiaBjk
|