Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: medea <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Roztwór do piersi z kurczaka
Date: Tue, 14 Aug 2012 21:40:03 +0200
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 40
Message-ID: <k0e9ii$s00$1@news.icm.edu.pl>
References: <k0d2s0$iai$1@usenet.news.interia.pl> <k0dcpa$ldf$2@inews.gazeta.pl>
<k0dgeg$8nc$1@usenet.news.interia.pl>
NNTP-Posting-Host: aean191.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1344973202 28672 79.186.13.191 (14 Aug 2012 19:40:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 14 Aug 2012 19:40:02 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:14.0) Gecko/20120713 Thunderbird/14.0
In-Reply-To: <k0dgeg$8nc$1@usenet.news.interia.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:347673
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-08-14 14:31, Ed pisze:
> W dniu 2012-08-14 13:28, Bbjk pisze:
>> W dniu 2012-08-14 10:39, Ed pisze:
>>> Pamiętam, że moja babcia mięsa typu szynka czy schab zanurzała w jakimś
>>> roztworze, który sama przygotowywała, na kilka dni, a potem w
>>> zależności
>>> od potrzeby piekła to mięso lub smażyła.
>>> Zaletą stosowania tego roztworu był chyba dłuższy czas przechowywania
>>> mięsa w stanie surowym oraz Imo lepszy smak po paru dniach w tym
>>> roztworze.
>>> Jak ten roztwór fachowo się nazywa?
>>> Czy ktoś spotkał się może, stosuje lub poprzez analogię potrafiłby
>>> podać
>>> skład takiego roztworu do piersi z kurczaka?
>>> Chciałbym kupić sobie kilka piersi z kurczaka, wsadzić do takiego
>>> roztworu do tygodnia i w zależności od ochoty wyciągać sobie po jednej
>>> lub dwie i upiec w piekarniku na kolację czy do jakiejś wódeczki.
>>
>> Szukaj w pomocnym guglu: zaprawa, bejca, bajca, marynata, zalewa.
>>
>> Do drobiu warto użyć oliwy, białego wina, majeranku, tymianku,
>> rozmarynu, pieprzu, papryki, czosnku - nie wszystko na raz. Trzyma się w
>> tym kurczaka lub jego części godzinę lub max kilka, ale na pewno nie "do
>> tygodnia".
>
> No nie, to nie to.
> W tamtym roztworze, który pamiętam, trzymało się mięso kilka dni,
> ale raczej nie dłużej niż tydzień i czegoś takiego bym potrzebował.
Długość marynowania zależy głównie od rodzaju mięsa. Mięsa drobiowego
(zwłaszcza z kurczaka i indyka, bo jak z kaczką jest, tego nie wiem) nie
trzeba, a nawet nie można tak długo marynować, bo to bardzo delikatne
mięso. Do tygodnia można marynować wołowinę, wieprzowinę i inne ciemne
mięsa. A jeśli chcesz przechować dłużej kurczaka, to najlepiej podziel
go na części i zamroź. Potem w razie potrzeb rozmrażaj i marynuj przez
godzinkę. Do marynaty wystarczy dodać oliwę, paprykę czerwoną, czosnek,
jakieś zioła (ja lubię do kurczaka majeranek).
Ewa
|